Wiadomości z rynku

piątek
27 grudnia 2024

Wózki widłowe, cysterny... w Poznaniu

Targi. Polagra i Taropak w Poznaniu
26.09.2008 00:00:00
Dziesiątki nowości, w tym pojazdy z zabudowami specjalnymi oraz wózki widłowe, przedstawiono w Poznaniu podczas targów Polagra oraz Taropak, które odbyły się w dniach 15-18 września. Peugeot Bipper dopiero co zadebiutował na naszym rynku aut dostawczych, a już doczekał się specjalizowanej wersji. To zabudowa typu izotermicznego wykonana w firmie BCC Polska z Nowej Soli. Do mleczarzy adresowana jest zabudowa na bazie MAN-a TGM (poj. 10 tys. l) z nowatorskim systemem rejestracji danych (ilość mleka, temperatura itp.). Ciekawostkę wystawy stanowił m.in. wózek widłowy Still RX 70. Podstawowym novum widlaków tej serii jest spalinowo-elektryczny napęd w technologii hybrydowej. Hiszpańskie widlaki o nazwie Explorer przeznaczono do pracy w szczególnie trudnym terenie.Spora niespodzianka czekała na zwiedzających na stoisku z wózkami chińskiej marki HC. W miejsce firmy HC Lift dotychczas importującej te wózki do Polski pojawiło się bowiem logo Manuloc.
Tak olbrzymiej frekwencji nie notowano na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich już od dawna. Oferty przedstawiło tu ponad 1,3 tys. firm. Były m.in. pojazdy do transportu żywności i inne specjalne oraz największa w Europie Środkowo-Wschodniej wystawa urządzeń z zakresu logistyki, w tym służących do transportu poziomego i pionowego. Jak co roku było dużo wózków widłowych.
W chłodnym klimacie
Peugeot Bipper dopiero co zadebiutował na naszym rynku aut dostawczych, a już doczekał się specjalizowanej wersji. To zabudowa typu izotermicznego wykonana w firmie BCC Polska z Nowej Soli (woj. lubuskie). Przestrzeń towarową samochodu zaopatrzono w specjalny wkład wykonany z laminatu wypełnionego pianką poliuretanową.
- Tego typu rozwiązania cieszą się ostatnio bardzo dużym zainteresowaniem głównie ze względu na łatwość montażu jak i ewentualnego demontażu. Wkłady można wymieniać albo przekładać z jednego samochodu dostawczego do drugiego - mówi Radosław Olszewski z BCC. Kubatura ładowni Bippera w izolowanej wersji wynosi 1,3 m sześc. Nowosolski producent znany jest głównie z budowy na autach mobilnych punktów handlowych i gastronomicznych. Tym razem również pokazano taką zabudowę: samochód piekarniczy na bazie Peugeota Boxera.
Popyt na małe i średnie pojazdy stosowane w transporcie żywności jest ciągle spory, co potwierdza Artur Dymek z firmy Gruau (Daszyna, woj. łódzkie), wykonującej zabudowy: - Wymagania w zakresie warunków przewożenia żywności są bardzo wysokie. Niezbędny jest do tego odpowiedniej jakości tabor, także do przewozów dystrybucyjnych, gdzie sprawdzają się głównie małe i średnie samochody. I w tym przypadku, na wspólnym stoisku firm Gruau Polska i Volkswagen Pojazdy Użytkowe pokazano rozwiązania modułowe, łatwo demontowalne, m.in. VW Caddy w wersji chłodniczej. Samochód ma ładownię o kubaturze ok. 2 m sześc.
Pojazdy kontenerowe do przewozu żywności przedstawił na poznańskich targach DAF Trucks Polska. To m.in. najmniejszy w gamie tego producenta samochód LF 45 z zabudową chłodniczą dębickiego Igloocaru.
Beczki na kołach
Prawdziwy urodzaj na rynku cystern do przewozu artykułów spożywczych, półproduktów, a także surowców dla spożywki. - Jeśli chodzi o samą technologię, to niewiele się tu zmienia. Pojazdy muszą wypełniać bardzo precyzyjne normy jakościowe, a praktycznie każdą zabudowę czy naczepę wykonuje się na miarę, zgodnie z zapotrzebowaniem konkretnego klienta - podkreśla Rafał Szafraniec z firmy Schwarte-Milfor. To znana niemiecka marka, kilka lat temu produkcję ulokowała w Polsce (Olsztyn, Koszalin). Na targach pokazano sztandarowe produkty tego wytwórcy - naczepę trzyosiową, trzykomorową o poj. 32 tys. l, a także niewielką (zbiornik o poj. 10 tys. l) cysternę zbudowaną na dwuosiowym podwoziu Volvo FL.
Również z polskiej fabryki pochodzą produkty koszalińskiego Pro-Wamu. Do mleczarzy adresowana jest zabudowa na bazie MAN-a TGM (poj. 10 tys. l) z nowatorskim systemem rejestracji danych (ilość mleka, temperatura itp.). Dzięki autorskiemu oprogramowaniu informacje można przenosić przy pomocy typowych nośników pamięci zewnętrznej (USB). Pokazano również uniwersalną naczepę trzyosiową, kolejny z produktów Pro-Wamu wzbudzający zainteresowanie nie tylko polskich, ale również zagranicznych klientów (m.in. w Niemczech i Danii). - Wielu odbiorców kojarzy nas zazwyczaj z cysternami do przewozu mleka, teraz poszerzamy asortyment np. o cysterny przydatne w przewozach olejów czy tłuszczów - mówi Jarosław Burzak z Pro-Wamu.
Z zagranicznych fabryk pochodzą natomiast produkty marki Hobur i G. Magyar. Na przykład trzyosiowa (poj. 32 tys. l), produkowana w Holandii naczepa cysterna (do przewozu środków chemicznych używanych w przemyśle spożywczym) Hobur z elektronicznym systemem harmonizacji z ciągnikiem oraz podwójnym systemem grzewczym. Zabudowę do przewozu mleka pokazał G. Magyar, skonstruowano ją na dwuosiowym podwoziu Volvo FL (poj. zbiornika 10 tys. l). Ten francuski producent znany był dotychczas głównie jako wytwórca naczep; zabudowy powstają nie we Francji, lecz w Niemczech.
Widlaste królestwo
Domeną Taropaku są wózki widłowe. W imprezie uczestniczy większość liczących się na rynku producentów i dystrybutorów. Ciekawostkę wystawy stanowił m.in. wózek Still RX 70. Podstawowym novum widlaków tej serii jest spalinowo-elektryczny napęd w technologii hybrydowej. - Zmiana napędu nie wymaga obsługi, wszystko odbywa się na tzw. zasadzie przenoszenia siły. Jeśli nie ma dużych obciążeń, aktywowany jest napęd elektryczny. Nie trzeba go specjalnie ładować, czyni to motor spalinowy podczas swej normalnej pracy - tłumaczy Sebastian Zawol ze Still Polska. Dzięki pięciu różnym programom pracy można ustawić optymalne warunki (przyspieszenie, prędkość, efektywność hamowania) dla konkretnego obciążenia występującego w danym momencie. RX Hybrid to rodzina, na którą składają się wózki o udźwigu 2,2, 2,5, 3,0 oraz 3,5 t. Oprócz silnika elektrycznego i diesla można wykorzystać motor elektryczny i napęd gazowy (LPG).
Zupełnie inne zastosowanie mają maszyny marki Mast przedstawione przez ich dystrybutora, Toolmex-Truck z Szydłowca (woj. mazowieckie). Hiszpańskie widlaki o nazwie Explorer przeznaczono do pracy w szczególnie trudnym terenie. Dostępne są w szerokiej gamie tonażowej od 1,2 do 7 t. Konstrukcja jest w każdym przypadku podobna. Zwracają uwagę duże koła z terenowym ogumieniem o głębokiej rzeźbie bieżnika. Zwarta konstrukcja oraz duży prześwit (270 mm) to kolejne cechy sprawiające, że Explorer potrafi poruszać się na bardzo pofałdowanym i grząskim terenie. Takie warunki spotykane są m.in. przy wykonywaniu robót budowlanych oraz w rolnictwie czy leśnictwie (np. praca w tartakach). Widlaka można wyposażyć w dwu- lub trzysegmentowy maszt. Fabrycznie maszynę zaopatrzono w instalację umożliwiającą zamontowanie dodatkowego osprzętu, np. pługa odśnieżnego czy ścisku bocznego. Napęd przenoszony może być na jedną lub na dwie osie. W obu przypadkach jest to mechanizm hydrostatyczny.
Kolejną z rynkowych nowości są maszyny marki Cesab. - Pochodzą wprawdzie z Włoch, ale produkt w prostej linii wywodzi się z Toyoty, większość elementów obu marek jest wspólna - podkreśla Grzegorz Adamczyk z gliwickiej firmy Widlak-Kompleks, importera maszyn Cesab do Polski. Rodzina widlaków o napędzie spalinowym oraz gazowym (LPG) to wózki Drago, w pięciu wariantach tonażowych (1,5, 2,0, 2,5, 3,0, 3,5 t). Do napędu wykorzystywane są silniki marki Kubota i John Deere (spalinowe) oraz Toyota (LPG).
Spora niespodzianka czekała na zwiedzających na stoisku z wózkami chińskiej marki HC. W miejsce firmy HC Lift dotychczas importującej te wózki do Polski pojawiło się bowiem logo Manuloc. Jak się dowiadujemy, jest to rezultat poszerzenia zakresu działalności. Manuloc Polska w Stąporkowie (woj. świętokrzyskie) jest jedną ze spó-łek działającego od 40 lat francuskiego potentata w dziedzinie dystrybucji i wynajmu wózków widłowych - Manuloc. Ten moloch dysponuje parkiem, na który składa się łącznie ok. 35 tys. maszyn. Poza sprzedażą widlaków nowych i używanych wydzierżawia wózki, nierzadko również wraz z operatorami. Na stoisku Manuloc Polska pokazano m.in. maszyny HC serii R, skonstruowane w Chinach w dużej mierze właśnie z uwzględnieniem potrzeb europejskich odbiorców. Seria obejmuje maszyny z zasilaniem dieslowskim oraz benzynowo-gazowym. W obu przypadkach do napędu służą silniki japońskich marek: Isuzu oraz Nissana. W stosunku do poprzednich, znanych na polskim rynku wózków widłowych tej marki zmieniono m.in. umocowanie pokrywy silnika, a także mostu. Rezultatem ma być zmniejszenie drgań. Nowy jest też system kontroli przekładni, co skutkuje zmniejszeniem siły nacisku na pedał (o ok. jedną trzecią). Udźwig wózków wynosi od 1,5 do 3,5 t.
Kolejna Polagra odbędzie się za rok, natomiast Taropak jest wystawą organizowaną w cyklu dwuletnim, organizatorzy już zapraszają.
Zdaniem wystawców
Wiesław Sułek, Manuloc Polska, dystrybutor wózków widłowych:
- U nas ciągle dominuje zakup wózków widłowych, a w wielu krajach Europy Zachodniej coraz popularniejsze staje się ich dzierżawienie. Myślę, że właśnie propozycja wynajmu zarówno krótkookresowego, jak i długookresowego spotykać się będzie w Polsce z coraz większym zainteresowaniem klientów. Korzyści jest wiele, że wspomnę choćby o tym, iż nie trzeba wydawać dużych kwot na zakup maszyny, a także o komforcie bieżącej eksploatacji, bowiem wynajmujący bierze na siebie wszelkie sprawy związane np. z serwisowaniem wózków.
Bogdan Skwarzewski, G. Magyar Polska:
- Bardzo trudno obecnie o jednoznaczną ocenę sytuacji na rynku cystern do przewozu artykułów spożywczych. Wiele firm jeszcze teraz realizuje bowiem zamówienia z poprzedniego roku. W naszym wypadku liczba ubiegłorocznych zamówień była rekordowo wysoka, wiadomo, że w roku bieżącym tak doskonałego wyniku nie uda się uzyskać. Z drugiej strony jednak trudno wytłumaczyć tak olbrzymi boom, z jakim mieliśmy do czynienia jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Wydaje mi się, że to właśnie teraz sytuacja powraca do normalności.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.